Tort kokosowy z mango
Nie będę się zbytnio rozpisywać - tort jest wspaniały, połączenie kokosa i mango działa bezbłędnie, mango nadaje mu dodatkowego smaczku i sprawia, że tort jest orzeźwiający. Jeśli szukacie niebanalnego pomysłu na Walentynki - tort kokosowy w połączeniu z mango sprawdzi się rewelacyjnie :)
Składniki: (na tortownicę o średnicy 28 cm)
Blaty biszkoptowe:
- 6 jajek
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mąki
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Krem:
- puszka (400 ml) mleka kokosowego schłodzonego
- 350 ml śmietanki kremówki
- 2 łyżki cukru pudru
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych
- 1 opakowanie śmietan-fixu (opcjonalnie)
Dodatkowo:
- 1 dojrzałe mango
- 1 galaretka pomarańczowa
- 2 łyżki likieru kokosowego lub wódki
Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni z termoobiegiem. Dwie tortownice o średnicy 28 cm smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą.
W misce ubijamy białka aż będą sztywne, następnie stopniowo dodajemy cukier ciągle miksując. Kolejno dodajemy żółtka, po jednym, miksując po każdym dodaniu. Następnie przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy rózgą. Dzieląc ciasto na pół wykładamy do wysmarowanych foremek, wyrównujemy powierzchnię. Pieczemy przez 35-40 minut, wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystudzenia.
Galaretkę rozpuszczamy w 0,5 litra wrzątku, zostawiamy do ostudzenia.
Delikatnie otwieramy puszkę mleka kokosowego uważając żeby śmietanka nie pomieszała się z wodą. Do miski przekładamy śmietankę (gęstą część z wierzchu puszki) i ubijamy mikserem, aż będzie w miarę sztywna. W osobnej misce ubijamy śmietankę kremówkę, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder i opcjonalnie śmietan-fix, jeśli chcemy, żeby krem był bardziej sztywny. Delikatnie łączymy ze sobą ubitą śmietankę kokosową i śmietankę kremówkę. Dodajemy wiórki kokosowe i delikatnie mieszamy.
Wystudzone blaty wyjmujemy z foremek, jeśli są nierówne, lekko wyrównujemy ich powierzchnię ścinając wystające części (świetnie nadają się do spałaszowania). Wodę kokosową, która pozostała w puszce po wyciągnięciu śmietanki łączymy z likierem kokosowym lub wódką i nasączamy nią oba blaty.
Mango obieramy ze skórki i kroimy w plastry lub siekamy na mniejsze części.
W jednej z tortownic układamy pierwszy blat, smarujemy go połową kremu. Na nim układamy drugi blat i smarujemy pozostałą częścią kremu. Kolejno na wierzchu układamy kawałki mango i zalewamy tężejącą galaretką. Zostawiamy w lodówce aż do czasu całkowitego stężenia galaretki.
Przechowujemy w lodówce.
Smacznego!
Wygląda świetnie! Też lubię połączenie kokosa i mango, pycha :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zgadzam się, jest pycha :) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńCudownie egzotyczny! Szalenie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) Pozdrawiam serdecznie!
Usuń