Zupa krem z topinamburu
Za oknem wciąż mróz trzyma i aż chce się pysznych rozgrzewających potraw. Taka właśnie jest dzisiejsza zupa - mocno rozgrzewająca. Topinambur jest ostatnio coraz bardziej popularny, można go kupić praktycznie wszędzie. Wyglądem przypomina trochę imbir, tylko taki brudny :) W smaku jest dosyć specyficzny, nie wiem czy da się go z czymś porównać, jak dla mnie to coś jakby seler połączony z ziemniakiem i jeszcze jakimś grzybkiem :) W każdym razie, zupa jest bardzo ciekawa w smaku i fantastycznie pasuje na zimowe dni. Spróbujcie sami!
Składniki: (na około 6 porcji)
- 500 g topinamburu
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- 1/3 korzenia selera
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 3 liście laurowe
- 4 ziarna ziela angielskiego
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- sól i pieprz
- 1.5 litra wody
- natka pietruszki
- kilka kromek chleba razowego (ewentualnie groszek ptysiowy)
- kilka łyżek kwaśnej śmietany
Kromki chleba kroimy w kostkę, wrzucamy na blaszkę, do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (najlepiej na funkcji grill) i pieczemy 5-7 minut aż grzanki będą chrupiące. Odstawiamy.
Topinambur obieramy ze skórki i kroimy na mniejsze części (mogą być plastry około 1 cm grubości). Marchewkę, pietruszkę i seler też obieramy i kroimy na mniejsze części.
Cebulę i czosnek siekamy drobno. W garnku rozgrzewamy oliwę, wrzucamy cebulę i czosnek, smażymy aż cebula się zeszkli. Dodajemy topinambur, marchewkę, pietruszkę i seler. Ciągle mieszając podsmażamy delikatnie przez około 5 minut. Zalewamy wodą, dodajemy liście laurowe i ziele angielskie. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 20-30 minut, aż do momentu gdy warzywa będą w miarę miękkie. Wyławiamy liście laurowe i ziele angielskie, solimy, pieprzymy i dodajemy gałkę muszkatołową. Następnie całość blendujemy na gładki krem.
Podajemy z kleksem kwaśnej śmietany, garścią grzanek oraz posypane posiekaną natką pietruszki.
Smacznego!
uwielbiam zupy, musze koniecznie wypróbować Twój przepis:)
OdpowiedzUsuńZachęcam! :D U mnie wszystkim smakowała :)
Usuń