Śniadaniowy omlet
Dzisiaj pokażę Wam przepis na mojego ulubionego śniadaniowego omleta. Testowałam go z wieloma różnymi składnikami, ale uważam, że omlet z tymi, które zaraz zobaczycie, jest najpyszniejszy. Mogę jeszcze dodać, że jest to świetna opcja dla tych, którzy nie mogą się zdecydować między jajecznicą a parówkami - ten omlet jest świetnym kompromisem :)
Składniki:
- 2 jajka
- 1 duża parówka (lub 2 'bobaski')
- 5 pomidorków cherry
- 20 g żółtego sera
- 1/4 cebuli
- 1 łyżka masła
- 1/4 łyżeczki bazylii
- 1/4 łyżeczki oregano
- sól i pieprz
- sos z octu balsamicznego (opcjonalnie)
Cebulę siekamy drobno. Jajka roztrzepujemy w miseczce razem z solą, pieprzem, bazylią i oregano. Pomidorki kroimy na ćwiartki. Ser żółty trzemy na tarce o grubych oczkach. Parówkę kroimy w plasterki o grubości około 0,5 cm. Na patelnię (taką o średnicy około 27 cm lub podobnie) wrzucamy masło i cebulę, smażymy aż cebula się zeszkli, a masło rozpuści. Następnie, wlewamy roztrzepane jajka, tak, aby pokryły całą patelnię (jak naleśnik). Trzymamy tak chwilę na ogniu, żeby jajka się trochę ścięły. Na to wrzucamy parówkę, pomidorki i posypujemy startym serem. Trzymamy na średnim ogniu aż jajka z wierzchu się zetną (trwa to około 3-5 minut). Teraz czas zgiąć omleta na pół. Najlepiej podważyć jedną połowę łopatką do przewracania naleśników i zdecydowanym ruchem przykryć nią drugą połowę. Tak założonego omleta smażymy jeszcze jakieś 2 minuty. Przekładamy na talerz i polewamy sosem z octu balsamicznego.
Tak przygotowany omlet jest nie tylko smaczny, ale i bardzo pożywny.
Smacznego!
0 komentarze: